W tym sezonie ślubnym udało nam się zorganizować aż dwa przyjęcia weselne w centrum Polski. Warszawa, Kraków, Zakopane czy nawet Włochy – przyjadę do Was z moją niezastąpioną drużyną ślubną gdzie tylko będziecie chcieli. Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. W połowie lipca przejechałam ponad 360 km, aby móc spełnić ślubne marzenia Weroniki i Michała. W Fortecy Kręgliccy byłam po raz pierwszy, architektoniczna perełka, zabytkowa budowla z XIX wieku, bardzo surowa, ceglana, otoczona fosą, z wejściem przez most i nieco tajemniczą scenerią, to znakomite miejsce do organizacji imprez w centrum Warszawy. Przygotowania do wielkiego dnia Weroniki i Michała przebiegły bardzo spokojnie. Wszystko było przemyślane, skrzętnie zaplanowane i dobrane. Oświetlenie architektoniczne, piękne meble, delikatne obrusy i papeteria, rozwiane kompozycje kwiatowe na stołach Gości, tysiące świec, wszystko po to, aby Forteca nabrała niepowtarzalnego klimatu. Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy cateringu, dawno nie widziałam takiego profesjonalizmu, ponad 10 kelnerów obsługiwało wesele na 140 osób, przepyszne jedzenie, live cooking trwający całą noc, naprawdę aż miło to wszystko się oglądało. Uwielbiam takie ślubne projekty! W nietypowych miejscach, z uroczą parą, ze wspaniałymi firmami i cudownymi Gośćmi. To nie mogło się nie udać!