To jedno z tych wesel, które zapada w pamięci na długie lata! Państwo Młodzi zdecydowali się na przyjęcie w podkrakowskich Jurtach, a ich drugim wymogiem był plenerowy ślub kościelny. I udało nam się to! Zorganizowaliśmy pierwszą ceremonię kościelną polsko-katolicką, a pomogli nam w tym cudotwórcy ze „Ślubokręt”. Ważnym gościem podczas zaślubin był piesek Kamili i Michała, który przyciągał wzrok wielką kokardą a także radosnym merdaniem.
Szczególnie wyróżniającym się motywem przewodnim była chemia – a to dlatego, że Pani Młoda to z zawodu chemiczka. Nie zabrakło próbówek na barze i wystrzałowych drinków! Było niezwykle kolorowo, klimat podkreślił tort, który przybrany był suszoną roślinnością o mocnych barwach.